Eh, Demi Moore jako druga Clarice (eee), Kevin jako drugi Lecter (eee). Nazwiska niezbyt cenione przeze mnie, ale zobaczymy - może uda im się pokazać coś ciekawego. Jednak jedynie Hurt mi się podobał w zwiastunie, i to bardzo :)
Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale nie wróżę dzieła :/
Ja z kolei jestem dobrej myśli i czekam niecierpliwie na ten film. Chociaż oczywiście głównie za sprawą występu Hurta, bo szykuje się poszerzona wersja genialnej roli z "Historii przemocy";)
Obsada jest bardzo odstraszająca (nie licząc oczywiście Hurta), ale o dziwo widowni się podoba, krytycy z kolei są raczej na nie - więc to pewnie coś pośrodku jak to z takimi sytuacjami zwykle bywa, ani złe, ani dobre, czyli... nijakie? Mam nadzieję, że nie - cóż, niedługo u nas w kinach.