W obliczu komplikacji spowodowanych przez COVID-19 związek Shauna i Lei zostaje wystawiony na próbę. Claire zmaga się z żałobą.
Pierwsze 3 sezony świetne. 4 sezon to już inny producent i można się porzygać od topornej propagandy lgbt i blm. Generalnie ja jestem już przyzwyczajony do tej propagandy ale tutaj to jest przeginka...
Bardzo mnie irytowało to, jak rezydentka i przełożona stosowały presje, aby wybaczyła ona ojcu. Takie stwierdzenia jak "to twój ojciec", czy "wybaczenie jest dla wybaczającego" to steki bzdur. Człowiek, który ją porzucił zrzekł się swoich obowiązków, a tym samym prawa do nazywania się ojcem. Stał się kimś obcym....
Oglądnąłem 3 sezony, gdy tylko zobaczyłem 5 minut tego co covidowego cyrku, wyłączyłem i dalej nie oglądałem, niestety, takie coś dyskwalifikuje dla mnie dzieło filmowe. W żadnym filmie/serialu do tej pory nie widziałem czegoś takiego. W każdym filmie mogą na napisach końcowych dawać wstawki typu "Stand up for cancer",...
więcej