Dziś obejrzałem ostatni odcinek. Właściwie to taki mini serial, bo tych odcinków nieco mało. Ale generalnie udane widowisko. Początkowo trochę wydawał mi się mało wciągający. Ostatnie dwa odcinki wynagrodzą cierpliwych. W sumie klimat fajny, taki mroczny trochę, ale momentami psuła mi go muzyka, jakaś taka elektroniczna, choć nie zawsze. Uważam, że obsada świetna, wszystkie role fajnie zagrane. Nie będę spoilerował, ale uważam, że ostatecznie intryga poszła w dosyć oczekiwanym, żeby nie powiedzieć modnym, kierunku jeśli idzie o kryminały i thrillery. Miałem nadzieję, że wszystko potoczy się w stronę jakiejś makabry albo psychodelii rodem z pierwszego sezonu True Detective. Ale i tak jest spoko. Obok Kobiet Mafii najlepszy serial do tej pory, jaki oglądałem na Showmaxie. Ode mnie 8/10.