Federico Fellini

8,4
2 229 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Federico Fellini

Mnie nie. Nic w nich nie widzę. Nie rozumiem co chciał przekazać przez swoje filmy.

Dama_Kameliowa

Ja Ci powiem tak
Fanem Felliniego nie jestem. Tego okresu "właściwego" ze tak go dziwnie nazwe. CHociaz z wyjątkami też.
Ale
"La strada" - to jest film z oczątku, inny niż tworczosc poprzednia. To jeden z najlepszych i najważniejszych filmów Jakie w życiu poogldałem.
A Felliniego nie kazdy lubi i rozumie. Jesli Nie - nie znaczy to wcale ze jest głupi czy "sie nie zna". Ale to Tworca swiatowej sławy jedna z najwazniejszych postaci kina swiatowego. Tworczosc znać trzeba a potem mozna juz dyskutowac (lub nie) co sie podoba a co Nie.
Jesli chodzi o włochy to moimi ulu. tworcami sa Antonioni i Pasolini.
pozdrawiam

hihihaha

Wiesz jak jest. Czasy się zmieniły i to co było kiedyś dziś się może nie podobać.

Wiem, ze każdy musi go lubić i rozumieć. Ja nie lubię i nierozumiem. Ale wiem, ze komuś może się podobać, więc nie napisałam, ze robił "gnioty" "gówna" czy inne obelżywe słowa. Nie lubię tak, bo to do niczego mądrego nie prowadzi. Temu komu się podoba sie obruszy i zacznie obrzycać mnie mięsem. Ps co to?

Dama_Kameliowa

La Strada?? Film z 1954, Oscara zgarnal. Bardzo konkretny film o samotnosci, byciu czlowiekiem, slowem- madre i poruszajace kino drogi. A Fellini jest super. Widzialem na razie tylko 4 filmy i "slodkiemu zyciu" daje zdecydowanie 10/10/ Wiekszosc uwaza "8 i pol " za najgenialniejszy, ale w moim przekonaniu ustepuje "dolce vita" i tez chyba do konca go nie zrozumialem, co nie znaczy, ze nie fajny...

Dama_Kameliowa

"Wiesz jak jest. Czasy się zmieniły i to co było kiedyś dziś się może nie podobać."

Więc dlaczego dziś mamy cenić sztukę Giotta, Michała Anioła, Caravaggia, Muncha...?
Dobra sztuka otwiera się na nowo dla kolejnych pokoleń. Podobnie jest w przypadku Felliniego.

Dama_Kameliowa

No cóż, jak dla mnie to jest geniusz absolutny. Niemal wcielenie tego, co dla mnie jest esencją kina. Niemal niemożliwe połączenie lekkości i głębi.
Jasne, że nie wszystkie filmy są równie dobre, ale "8i1/2", "Satyricon", "Casanova","Armacord", "Miasto kobiet" (może jeszcze "La Strada" i "Wałkonie") to skończone arcydzieła.

A co chciał przekazać w filmach? No, chyba najkrócej można by powiedzieć, że po prostu swoje widzenie świata, swoje fascynacje, obawy, obsesje. Ale rozumiem, że nie każdemu się musi podobać. To pewnie zależy od specyficznego rodzaju wrażliwości.

użytkownik usunięty
Dama_Kameliowa

Fellini jest wielkim reżyserem.Obecnie dla wielu przyszłych ludzi filmu jest on wzorem.Gdy mówi się o wielkich reżyserach wymieniam jego nazwisko w pierwszej trójce tych wybitnych , wielkich twórców kinematografi.
W mojej opini Fellini jako jeden z pierwszych pokazał niemoc twórczą w sposób niepowtarzalny ; w swoich dziełach przedstawiał kobietę w różnych sytuacjach raz była to "famme fatal" , raz zagubiona dziewczynka która miała problem ze staniem się kobietą ... Fellini momentami wydaje się być monotony w tym co robi ale też nieraz udawało mu się mnie zaskoczyć i tam gdzie niektórzy nie dostrzegali niczego szczególnego ja zauważałem uniwersalne prawdy które przedstawione były w dosyć niełątwy sposób i drogą okrężną a czasmi wprost , dlatego właśnie cenię sobie twórczość Felliniego ... jest niełątwy w odbiorze i po prostu WIELKI !!!

Dama_Kameliowa

NIKT MU WKłąDU W KINEMATOGRAFIE NIE UJMUJE, TYLKO JA WYRAżAM SWOJE ZDANIE, WIEC ZAAKCETPUJCIE TO ZE MNIE SIE TO MOZE NIE PODOBAC. WAM SIE PODOBA, A JA NIC DO TEGO NIE MAM, BO MAMY ROZNE GUSTA. Więc o co chodzi? Wy macie swoje zdnie, ja mam swoje i napisałam je tutaj.

Dama_Kameliowa

Przepraszam, ze się wtrącę i to nie na temat, ale podoba mi się ta dyskusja. Zupełnie nie w stylu filmweb, bo tu nie każdy potrafi właściwie i kulturalnie odebrać krytykę. Cóż, Wy potraficie ;)

sandrateek

Każdy ma swój pogląd i nie można kogoś zmuszac czy dany reżyser jest dobry czy też nie. Innymi słowy czy muszą się podobac mu/jej jego filmy czy też nie.

Fellini dla mnie jest bardzo specyficznym reżyserem. Nie reprezentuje "neorealizmu" włoskiego jak np. Rossellini czy Pasolini. Jego filmy są jednak bardzo bardzo indywidualne i można je podzielic na trzy etapy (w moim odczuciu indywidualnym):

1. Filmy lat 50tych takie jak WAŁKONIE, LA STRADA czy też NOCE CABIRII. Dla mnie osobiście są one najlepsze i oglądam je z prawdziwym przeżyciem. W wielu pojawaia się żona Felliniego Giullietta Masina.

2. Filmy lat 60tych i początku 70tych jak OSIEM I PÓŁ, GIULIETTA I DUCHY, częściowo SŁODKIE ŻYCIE oraz SATYRICON. To filmy bardzo specyficzne i albo je kochasz, albo Cię w ogóle nie interesują. To nie znaczy że nie masz gustu filmowego. Po prostu ten Fellini Ci pasuje lub nie.

3. Filmy późnych lat siedemdziesiątych i lat osiemdziesiątych: żadnego z nich do końca nie obejrzałem. To trudne filmy, ale już bardziej ustabilizowane, spokojne. Fellini powraca do tematów społecznych ale jest już zupełnie inny. To m.in GINGER I FRED.

Pozdrawiam,
Marcin

Dama_Kameliowa

Proszę nie krzyczeć na forum.

Dama_Kameliowa

Dzizys, o co TOBIE chodzi? Przecież nikt po Tobie nie jedzie, ani słowa złego na Twój temat nie wypowiedziano, wrecz przeciwnie, każdy to rozumie i pisze swoje odczucia w kulturalny - o dziwo! na filwebie..- sposób. Ci się rzucasz i wrzeszczysz drukowanymi..?

Dama_Kameliowa

Tak. Naprawdę nam się podobają. Co chciał przekazać? To co każdy- swój sposób patrzenia na świat.

Dama_Kameliowa

zupelnie nie na miejscu, przepraszam za to: brak ci wrazliwosci, jestes prosta moze mila dziewczyna:) raczej nie jest to obraza a cecha mimo tego napisalam ze nie na miejscu bo rozumiem ze kazdy chcial by rozumiec wszystko ale nie umie. nie sadze by byla to kwestia gustu:)) ale tak tez jest dobrze co?:):)

Dama_Kameliowa

"W mojej opini Fellini jako jeden z pierwszych pokazał niemoc twórczą w sposób niepowtarzalny"

Z tym się zgodzę. Tylko czy musiał owoce owej niemocy całemu światu obwieszczać? A teraz musimy sie męczyć i to oglądać... ;-D

użytkownik usunięty
Kagan

Musimy? Pierwsze słyszę, że istnieje przymus oglądania danych filmów. Albo coś trafia w czyjąś wrażliwość, albo nie trafia. Jeśli człowiek zauważa, że mu się dana rzecz po prostu nie podoba - to powinien sobie ją darować. Bez wyrzutów sumienia. I to wszystko.

Kagan

Muszę się z tobą zgodzić Kagan, Fellini zrobił "wielkie arcydzieło" o tym, że nie ma pomysłu na film, tylko że... kogo to właściwie obchodzi?

_Andrzej_

Nielicznych.

mnie niestety też się Fellini nie podoba.o zgrozo obejrzałam 5 jego filmów i mam dosyć,oceniłam tylko La dolce Vita na 5.Może nie dojrzałam ,aby dostrzec w jego filmach jakąś magię,poza nudą;)

_Tanya_

Ja widziałem jedynie Casanove w jego wydaniu i to mi starczy... oczywiście nie będę go oceniał zaledwie po jednym filmie ale jak już wspomniałem mam dosyć.

Dama_Kameliowa

Osobiście najbardziej cenie reżyserów, którzy mają swoją wizję i oryginalny styl. Filmy Felliniego (zwłaszcza z surrelistycznego okresu lat 60-tych i wczesnych 70-tych) to jak sny przemieszane z jazdami po kwasie. To niesamowite bogactwo obrazów, kolorów i oryginalnych postaci, czasami aż za dziwnych ,ale zawsze intrygujących. Osoby z bogatą wyobraźnią pewnie pokochają Felliniowską wizję świata, osoby bardziej przyziemnie niekoniecznie. Chociaż Fellini najlepiej odnalazł się w surrealizmie, nie zapominajmy o jego wczesnych filmach, w stylu włoskiego neo-realizmu, jak "la Strada", "Wałkonie" czy "Noce Cabirii". Te filmy powinny przemówić do każdego. A do tego jeszcze "Amarkord", nostalgiczna podróż w świat dzieciństwa. Fellini wbrew pozorom jest jednym z najbardziej wszechstronnych reżyserów i każdy powinien w jego filmografii znaleźć coś dla siebie.

Dama_Kameliowa

"Za każdym razem, gdy inny człowiek stara mi się uzmysłowić, że homoseksualizm jest dewiacją, przypominam mu jak bardzo śmierdzi cipa".
~ Federico Fellini, 1964
:-)
+ jego muza
https://www.youtube.com/watch?v=GJ6daVZsmYA

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones