Emanuele Crialese w przeciągu ostatnich lat dostał najwięcej nagród na festiwalu w Wenecji i
nikt go prawie nie zna (u nas). Oglądaliście coś ciekawego od niego? Co polecacie na
początek?
Włoskie kino traktowane jest u nas "po macoszemu", więc nic dziwnego, że Crialese nie jest znany szerszej publiczności. Jeśli zaś chodzi o jego filmy, mnie najbardziej podobał się "Respiro". Słodko-gorzka i spokojnie opowiedziana historia; znakomite zdjęcia.
To z pewnoscia tez, w wakacje pracowalam w schronisku w alpach gdzie sie zatrzymal na kilka dni.
Bardzo interesujaca postac, bardzo otwarty i i rozmowny czlowiek, ktory przy tym nie gwiazdorzy i nie chwali sie kim jest.
Jednak jak po kilk dniach odkrylismy kim jest to jednak nikt nie znal, zadnego z jego filmow (co ja juz nadrobilam). ;)