to jakas kpina , ja ogladalem ten film z 10 razy i jakos mnie nie nudzil , kto przyznaje te nagrody ??? zaloze sie ze byly o wiele gorsze filmy , ja zanim sie dowiedzialem o malinach do tego filmu szczerze myslalem o jakims oskarze a tu malina!
jednoczesne nominacje do Saturna czy Złotej Szpuli chyba mówi samo za siebie że te Maliny to żenada i widzimisię garstki osób...
Oczywiście, że jest ogromna ilość znacznie gorszych filmów, problem polega na tym, że w większości są to filmy zupełnie nieznane. Dlatego też Złote Maliny przyznaje się filmom niekoniecznie najgorszym, ale bardzo rozczarowującym filmom znanym bądź chociaż popularnym, blockbusterom. Na tym opiera się ich formuła.
no to się wypowiedział największy znawca. Człowieku marny żeby móc powiedzieć że coś lub ktoś jest głupi trzeba być mądrym człowiekiem. Jeśli ta zależność nie jest zachowana to jest to zwykła obelga. Tobie takie prawo nie przysługuje.
Tak to bywa. Niektóre osoby przy braku hektolitrów krwi wylatującej z zombie uważają film za nudny. Costner zawsze był z wyższej półki, i chwała mu za to.
pare razy wskoczyl na wyzsza polke.
wiecej razy byl w cienkich gniotach jak ten.
powiem szczerze ze ten film bardziej mi sie podoba niz tanczacy z wilkami a jednak ten drugi zostal obsypany oscarami , i blagam nie piszcie ze costner jest cienki , nie zawsze dobiera sobie dobre role ale wszyscy aktorzy tak maja a co do wspomnianych filmow to sam je nakrecil i zagral w nich procz nich jest jeszcze klasyk wodny swiat
wymieniles jego wszystkie duze gnioty.........buhaha!
najgorsze sa te gdzie sam rezyserowal!
wodny swiat to klasyk BADZIEWIAAAAAAAAAAAAA
Takiej dawki patosu i infantylizmu dawno nie widziałem. Mimo to film mi się podobał.
A Ty mało filmów widziałeś skoro uważasz, że najgorszy. Zresztą z kim ja dyskutuje? Z osobą która nie zna podstaw kulturalnej rozmowy. Zdań nie zaczyna się z małej litery, pisze się poprawnie (z polskimi znakami - np. ł,ą,ę,ó). Z osobą która lekceważy pracę innych i wystawia ocenę na którą zasługują wyłącznie filmy takie jak włoskie pornosy z lat 70. Filmu można nie lubić, ale krytykować trzeba z klasą, czego niestety zabrakło.
włoskie pornosy z lat 70 sa o niebo ciekawsze niż gnioty costnera [bez znakow i duzych liter :)]
Pod względem patosu i infantylizmu - polecam "Kapitana Amerykę" i "Zieloną Latarnię"... z drugiej strony świadomie sięgamy po takie filmy. Jak dla mnie - klasyka gatunku. Ma swoje ramy - porusza się w pewnej konwencji.
Kevin wyraźnie rozkochał się w "Tańczącym z wilkami" i estetyką czasów wojny secesyjnej :)
Obraz bardziej przypomina równoległą rzeczywistość niż postapokalipsę - stroje, budynki (za wyjątkiem tamy i miasta Elvis). Zwróciliście uwagę, że nigdzie nie było widać nawet słupów wysokiego napięcia? Ludzie przestali korzystać z pojazdów mechanicznych pewnie ze względu na brak benzyny, ale za to bardzo chętnie korzystali z broni palnej różnego typu. Tylko skąd brali amunicję? Dlaczego wyprowadzili się z miast do drewnianych chałup?
Dobra - odpuszczam niedociągnięcia. Przyjmuję film taki, jaki jest - z prostym i bezpośrednim przekazem. Takim, żeby KAŻDY go zrozumiał :)
A ja wiem dlaczego.Już ci opowiadam jak to jest :-) Oskary, to nic innego jak kasa wygrywają wpływy i kasa łożona na nie też ważne, kto finansuje dany film nie wiele ma, to wspólnego z kinem.Natomiast maliny, to kara nie wiem dokładnie jak ten biznes wygląda od środka, ale to chyba widzi każdy gołym okiem na przykładzie tego filmu, więc nie sugerujcie się jakimiś tam oskarami, malinami itp. bo to zabawka, tak jak TV ludzi trzymających władzę :)