Długo odkładałem podejście do tego filmu, naczytałem się złych opinii i myślałem, że nie warto, ale w końcu wpadł mi do rąk i nie żałuje bo film był naprawdę dobry. Z pewnością duży wpływ na moją ocenę ma fakt, że uwielbiam post apokalipsę. Piękny film o nadziei, z piękną muzyką i niezłymi zdjęciami. Przede wszystkim, historia w tym filmie jest niesamowicie realna, nie ma żadnych cudów i superbohaterów, ot zwykli ludzie. Druga sprawa, film jest niezwykły, wiadomo traktuje o tym o czym opowiadają wszystkie filmy postapokaliptyczne - o życiu po zagładzie lub jak w tym przypadku - o przywróceniu cywilizacji, ale scenariusz inny niż wszystkie. Podchodziłem do tego filmu z dystansem bo spodziewałem się "dziur" w całości, a nie znalazłem żadnej. Nie czytałem jednak książki na której podobno w niewielkiej części opiera się ten film, może po przeczytaniu zmienił bym zdanie, ale na tą chwile polecam.