Jak nie widziałes/aś nie zastanawiaj się , ten film to ponad 2 godziny niesamowitej histori która wciąga od początku do samego końca !
Akurat to chyba najgorszy film Hopkinsa, ale rozumiem, że nie każdy może się znać na filmie, szkoda, że każdy się wypowiada...
A na czym polega to trollowanie moje niby? Że uważam (podobnie jak redaktorzy miesięcznika "Film", że to najgorsza rola Hopkinsa? Ty chyba po nowej maturze jesteś?
" ale rozumiem, że nie każdy może się znać na filmie, szkoda, że każdy się wypowiada..."
Ten zwrot i dalsza dyskusja przypasowała mi do trolla. Niemniej załóżmy że nim nie jesteś. Pomijając fakt że kompletnie nie rozumiem jak ty i redaktorzy filmweb mogli uznać że to najgorsza rola Hopkinsa, to wyjaśnij mi co w tym filmie było kiczowatego? I dlaczego rola Hopkinsa nie podobała ci się?
Nie napisałem, że redaktorzy portalu "filmweb" tak uważają, tylko miesięcznika "Film". W bardzo starym numerze była ocena wszystkich ról Hopkinsa i za "Wichrowe wzgórza" dostał najgorszą notę. A co w filmie jest kiczowatego? Wszystko. Od ładnej, ale strasznie pompatycznej muzyki, poprzez sielankowe do bólu widoczki, poprzez łzawą historię miłosną, poprzez zupełnie absurdalną fabułę (ta podróż Pitta przez cały rok po świecie). Jestem świeżo po seansie, oglądałem film z dziewczyną i choć nam się bardzo podobał to mieliśmy niezły ubaw z niektórych wątków i konkretnych scen, właśnie ze względu na ich kiczowatość.
alexiusiulku poprostu nie znasz sie na filmie , jak mówisz ,ze to najgorszy jego film to moze THOR , RYTUAŁ albo WILKOŁAK to są lepsze niz ten ? zastanów się , to jak Hopkins zagrał Po udarze to mistrzostwo świata
kakojek (ksywa od "kaki", czyli kupy?), dziecko, nie patrzę na to czy film był dobry czy nie, tylko jak zagrał Hopkins. A w tym filmie zagrał słabiutko jak na swoje możliwości, szczególnie groteskowo wyglądał właśnie "po udarze". Hopkins wielkim aktorem jest (szczególnie cenię sobie go za "Okruchy dnia"), ale ta rola mu po prostu nie wyszła... nie mówię, że była tragiczna, ale po prostu słaba.
Właśnie ja też uważam że genialnie zagrał człowieka po udarze. Widziałem i Okruchy Dnia i Milczenie Owiec i wiele innych filmów z Hopkinsem i ta rola to top5 Hopkinsa bezsprzecznie moim zdaniem.
PS. oczywiście chodziło mi o "film" który sam kupuję nie filmweb więc sorka za pomyłkę.
Tak się składa, że dopiero zaczynam swoją "przygodą" z Anthonym Hopkinsem. Nie widziałem z nim zbyt wielu filmów i do tej pory za nim nie przepadałem. Po obejrzeniu "Wichrów Namiętności" Anthony Hopkins zrobił ogromne wrażenie swoją grą. Na pewno jeszcze nie raz sięgnę po film z nim w roli głównej.
Sam film mi się nie podobał. Nie wzruszył mnie tak jak niektórych wypowiadających się filmwebowiczów. Nie myślcie sobie tylko że nie oglądam dramatów, i że jestem jakiś nieczuły. ;D
Pozdrawiam.
Mnie też nie wzruszył szczególnie więc nie martw się ;d
Hopkins zaś... polecam Okruchy Dnia - sam film dosyć nieciekawy, aczkolwiek jak chcesz zobaczyć kunszt Hopkinsa to warto się przemęczyć i oczywiście filmy z Hannibalem Lecterem. Podobno też dobrze wypadł w Tytusie Andronikusie.
Hannibala oglądałem jakoś tak na początku stycznia. Szczerze mówiąc nie zachwycił mnie ani film, ani specjalnie rola Hopkinsa. Przed obejrzeniem tego filmu dużo czytałem a także słyszałem pozytywnych opinii i zachwytów nad samym filmem jak i nad odtwórcą głównej roli. Być może dlatego aż tak bardzo mi się nie spodobał. Być może za dużo oczekiwałem, wymagałem?!
A co do filmu "Okruchy dnia" to mam go "na oku" już od dawna. Ale jakoś nigdy nie pokusiłem się żeby go w końcu ściągnąć i obejrzeć. Może najwyższy czas by to zrobić. ;D
Możesz troszkę się na nim wynudzić - nienawidzę tego określenia co do filmów i nigdy go nie używam, ale tutaj troszkę mi monotonność doskwierała. Niemniej warto było dotrwać do końca z "okruchami dnia" by zobaczyć Hopkinsa.
Prawda, że Hopkins zagrała rewelacyjnie w "Okruchach dnia", ale pisać, że ten film jest nieciekawy? Dla mnie jest to chyba z top 10 filmów jakie widziałem w życiu.
wystarczy jedna scena (gra Hopkinsa po udarze mózgu) aby powiedzieć że to jedna z najlepszych scen zagranych w jego twórczości... dziękuję nie mam więcej pytań
Widzę, że jesteś strasznie podatny (jak i sporo osób tu wypowiadających się) na chwalenie aktorów tylko dlatego, że zagrali rolę specyficzne, czyli np. narkomana, nienormalnego, niepełnosprawnego itd. Tak wiem, że to chwyta za serce i ogólnie jest bardzo "widowiskowe" do zagrania, ale niestety nie można ocenić czy aktor dobrze zagrał czy źle tylko dlatego, że przyjął taką rolę. Akurat Hopkins grający faceta po udarze mózgu wypadł bardzo słabo jak dla mnie, choć być może to bardziej wina reżysera, który wymagał od niego zagrania tak, a nie inaczej.
Prawdziwe aktorstwo jest wtedy, gdy wyraża się wiele emocji, w niepozornej roli, jak rola Hopkinsa jako lokaja w "Okruchach dnia". To była dopiero genialna gra.
skoro przyjął taką rolę to wystarczy.... w końcu to oceniamy czy postać grana przez danego aktora jest wiarygodna czy też nie... jakby nie patrzeć większość osób uwierzyło że mają do czynienia z osoba bo udarze... a większość ma zawsze racje
Mam nadzieję, że żartujesz z ostatnim twierdzeniem. Przypominam, że zdecydowania większość wybrała Hitlera do władzy, poprzez demokratyczne wybory! :-)
Ty mi tutaj nie przytaczaj historii bo jak dobrze wiemy jest to całkiem co innego. Poza tym większość ludzi jest za demokracją a nie za faszyzmem... i co łyso Ci?
Za bardzo nie wiem o co Ci chodzi, ale napiszę jeszcze raz, bo chyba nie zrozumiałeś - ta "większość" wybrała w sposób DEMOKRATYCZNY nazistów (faszyzm to był gdzie indziej głupku) do władzy, w legalnych wyborach.
chodzi o to że w czasie 2 wojny światowej na świecie większość ludzi na całej kuli ziemskiej była za demokracją... tylko mała część (głownie Niemcy i Włochy promowały faszyzm) teraz rozumiesz czy jeszcze raz mam to napisać w podziale na %?
Ale jakie to ma znaczenie ile ludzi było za demokracją (akurat w tamtych czasach ten procent wcale nie był duży), kiedy to właśnie ten ustrój doprowadził Hitlera do władzy, a więc dał początek II WŚ? Bo za bardzo nie wiem co Ty mi chcesz udowodnić?
"głownie Niemcy i Włochy promowały faszyzm"
Oj słabo znasz historię, słabiutko.
czyli wg Ciebie ten ustrój (demokracja) jest zły. Znajdzie się grupa oszołomów która potrafi omamić społeczeństwo, którzy potem ich wybiorą na przywódców :)... nie wiem dlaczego ale od razu stanęło mi przed oczami Prawo i Sprawiedliwość :P
No to ja widzę od razu, że jesteś leming, bo wiedza Twoja jest żałosna, informację o świecie sączysz z Tusk Vision Network (TVN jakbyś nie skumał) czy innej gazety.pl Mami społeczeństwo od iluś lat to PO, które jest najbardziej złodziejskim rządem III RP, doprowadziło Polskę do totalnego bankructwa, jesteśmy dzisiaj kolonią, a nie suwerennym krajem. Mimo wszystko takie debile jak Ty ciągle na nich głosują, bo są ogłupione tak, że widzą tylko dwie partie PO i PiS, które zresztą się dużo od siebie nie różnią (no może za PiS-u nie było tylu afer i nie zadłużono tak kraju). Także Tobie PO zabierze dom, zgwałci żonę, zarżnie dzieci to i tak będziesz na nich głos w wyborach oddawać, byleby tylko ten straszny Kaczyński nie doszedł do władzy - tak cię tuskowe media wychowały, a że jesteś tępakiem, który nie potrafi samodzielnie myśleć, to kupujesz wszystko co w TV mówią. Jesteś tzw. leninowskim "pożytecznym idiotą".
A co do demokracji - słaby ustrój, gdzie taki niedokształcony matoł jak Ty ma takie samo prawo głosu jak profesor politechniki. Widać po Polsce - od iluś lat u władzy są te same mordy. Przeciętny wyborca to niestety idiota...
tak myślałem że Ty z PIS... to było czuć na odległość... tylko oni sączą jadem :) pozdrawiam :)
wiesz.... nie czytam wypowiedzi twoich do końca... wystarczy mi jedno zdanie poczatkowe aby wiedzieć że nie jesteś nic wart.... więc cały czas się ośmnieszasz
i co sie wypowiadasz o moim wykształceniu jak nic o mnie nie wiesz... oj zdziwiłbyś się chyba odnośnie mojego wykształcenia
Wystarczy, że przeczytałem co tu napisałeś i już widać, że nie znasz podstawowych faktów z historii, więc wykształcony to ty na pewno nie jesteś.
i trochę kultury trochę człowieku... bo może ja jestem Tuskowym idiotą... a TY za niewychowanym przez rodziców "polakiem" który na lewo i prawo rzuca obelgami w ludzi ... ale to społeczeństwo ocenia kto jest idiotą... ten co prowadzi normalną dyskusje... czy ten kto obraża myśląc że jest inteligenty
Rozumiem, że w Twoim palikotowskim-tuskowym świecie słowo Polak to obraza. Ja jakoś jestem dumny z tego.
hmmmmm palikotowskim-tuskiem... czy od razu można stwierdzić że jesteś jednak albo za Pisem albo za Solidarną Polską (czyli za Ziobrą i spółką odłame pisu)... bo za SLD nie jestes (bo oni rzekomo to komuchy) a PSL to psy na usługach Tuska.... więc albo że idiota i debil albo prowokujesz
a tak poza tym leming to inteligentne stworzenie... i mitem jest to że jest głupie... wszystko wzięło się z tego że Rosjanie źle ocenili spadek liczebności gatunku... a pokazanie na filmie przyrodniczym że skaczą do oceanu było wyreżyserowane (do czego autorzy się przyznali) więc śmieszy mnie to porównywanie do lemingów .... doczytajcie o tych gryzoniach i dopiero później piszcie... bo ośmieszacie się za każdym razem jak to o kimś piszecie. Pozdrawiam i wrzuć na luz bo Ci żyłka pęknie.... a tak oza tym nawet trochę mnie nie zdenerwowałeś (a pewnie o to Ci chodziło wyzywając mnie... ale nie będę się poniżał do twojego poziomu... po prostu znam swoją wartość) pozdrawiam i życzę powodzenia w tym swoim świcie nienawiści
Ale ja jestem wyluzowany. Po prostu tępię debilizm. Bo niestety tacy ludzie jak Ty też mogą iść na wybory, a później nasz kraj wygląda tak jak wygląda, czyli jest totalnym bankrutem, bo takie gamonie wybierają PO do władzy.
a wiesz że ciężko Ci będzie w życiu??? bo chamstwo się niszczy a Ty bez wątpienia masz tą złą cechę