Miałem cały czas dokładnie to samo skojarzenie ze Scottem Piligrimem, którego uważam za przegenialny film i zarazem za jeden z najbardziej niedocenionych obrazów minionych lat, co zresztą zapewne spotka też Detention - patrząc choćby po wielu komentarzach z forum, które jednoznacznie dają obraz tego, iż wielu widzów po prostu nie uchwyciło klimatu i przede wszystkim konwencji.

Jak dla mnie jeden z najlepszych filmów jakie widziałem w tym roku, a widziałem już dość sporo.

Absolutnie fantastyczne szaleństwo w czystej postaci.

Poza tym jeszcze film kojarzył mi się z książką "Nostradamus zjadł mi c homika", którą zawsze i wszędzie gorąco polecam.

Sorry za tyle odpowiedzi jednak - wszystko miało być w jednej, jednak nie widzieć czemu regulamin zabrania użycia słowa c homik, dlatego musiałem go rozczłonkować podobnie jak tu teraz, a kolejne wypowiedzi miały za zadanie sprawdzić o jakież to słówko zacnemu filmwebowi chodzi.

Blokują cho mik, bo myślą, że jak ktoś używa tego słowa, to na pewno chodzi mu o stronę internetową.

Tak też po namyśle zacząłem to podejrzewać - ciekawe co by zrobili gdyby powstał film z chomikiem w tytule i jakby miały wyglądać rozmowy na jego temat na forum.

Zapewne nic by ich to nie obchodziło, dla naszych wspaniałych adminów ważniejsze jest, żeby ludzie nie pisali takich zbereźnych słów jak ch omik :/

Bardzo spodobał mi się ten film. Przyjemny i z humorem :)

Scott Pilgrim to było moje pierwsze skojarzenie, rzeczywiście coś w tym jest. Zresztą obydwa filmy na podobnie bardzo wysokim poziomie i obydwa niestety niedocenione. Dawno żaden film nie wprawił mnie w tak dobry nastrój.

Rzeczywiście dobre połączenie. Mi najbardziej podobało się parodiowanie Donniego Darko.