Ogólnie rzecz biorąc "First Kill" nie jest filmem złym - ot traktuje on o próbie znalezienia wspólnego dialogu ojca z synem. Wbrew pozorom to nie oni są jednak głównymi bohaterami filmu. Jest nim Levi - człowiek, który podobnie jak syn Willa, ma za sobą trudne doświadczenia szkolne, który w imię miłości jest w stanie podjąć choćby największe ryzyko, nie oglądając się na konsekwencje. Jest to zarazem postać tragiczna, która podobnie jak ludzie, o których dobro walczył, nie znalazł szczęśliwego zakończenia - niemniej jednak położył on małą cegiełkę w budowie charakteru syna Willa, dodając mu otuchy i dając wskazówki, jak radzić sobie z prześladowcami szkolnymi.