Rząd japoński potajemnie finansuje dwie działające jednostki zwalczające coraz częściej pojawiające się zjawiska nadprzyrodzone. Organizacje te to: P.D.C.H., oraz specjalny wydział Ministerstwa Środowiska. Podczas jednej z akcji oddział P.D.C.H. zostaje zdziesiątkowany przez potężną nadnaturalną istotę. Kiedy do walki wkraczają ludzie Ministerstwa Środowiska szybko okazuje się, że sprawczynią masakry jest ich była koleżanka.
Seria dobra. Natomiast kawałek Uematsu Yasushi - Execution, ktory leci w tle podczas pierwszego epa - absolutna klasa swiatowa.
Pierwsze dwa odcinki - dobrze, przepełnione akcją widowisko, o którego znaczeniu nie mamy pojęcia. Potem akcja cofa się daleko w tył - i zamienia się w typowe anime o walce ze złem okraszone szczypta głupiego humoru... Momentami jednak za serce potrafi chwycić i w napięciu potrzymać.
Mimo że anime mi się podobało (7/10) to w żadnym jak do tej pory anime nie spotkałem się z tak obrzydliwą grafiką komputerową, mam tu na myśli okropnie zrobione potwory i duchy. Czegoś tak brzydkiego jeszcze w anime nie widziałem, już wole nawet samochody z Gits.