Natascha McElhone

Nie wiem czemu, ale przypomina mi tego psa ;) Może to ten sam typ urody ;p

Jak dla mnie, Natascha McElhone jest swietna aktorka i piekna kobieta. Moze i trafily jej sie filmowe faux pas (np. FearDotCom... brrrr), ale swoimi rolami w Solaris, Ronin czy Ladies in Lavender udowodnila, ze potrafi grac.
Plus te policzki... Piekniejsze nawet od Katharine Hepburn (3

Zdecydowanie dla mnie jest kimś pośrodku Meryl Streep i Kate Winslet. W Trumanie była naprawdę dobra, wprawdzie nie jakaś szczególna rola, ale na pewno piękna, bo po prostu uwielbiam ten film ;].

do złudzenia przypominała meryl streep, myslałam, że to ona

Niesamowita jako kobieta, przepiekne oczy, oryginalna uroda, cudo.

Ten sam typ. Ciekawe, czy ma również kłopoty z dykcją jak "nasza" Kamila.

jej mąż umarł dokładnie 10 lat po ślubie dzień po rocznicy. Nie ma co, fajna niespodzianka
na dziesięciolecie...

Kobieto wez lekcje aktorstwa, bo gina przez Ciebie lasy.

aktorstwo też niezłe !!!

Czy tylko mi przypomina ona Umę Thurman ? ;]

moim zdaniem ta aktorka nie ma zadnego wyrazu, jest bezplciowa, zadnej charyzmy, manekin. strasznie mnie drazni jej sztywne i schematczne granie.