"Wonder Woman 2" osadzona we współczesności

"Wonder Woman" zbiera niezłe recenzje, a w ten weekend - jeśli prognozy się potwierdzą - ma zarobić w USA blisko 100 milionów dolarów. Nic więc dziwnego, że mówi się już o sequelu. Zakontraktowano już nawet reżyserkę - a będzie nią ponownie Patty Jenkins. 


Akcja sequela ma rozgrywać się współcześnie - ci, którzy liczyli na II wojnę światową, będą rozczarowani. Jenkins jest z tego faktu zadowolona, ale podkreśla również, że chodzi jej o ciekawą opowieść: "Nie jestem kobietą, która za wszelką cenę musi robić kolejny blockbuster, chcę po prostu dobrego kina. Może kosztować 10 milionów, albo 200, to bez znaczenia". 

Zanim stała się Wonder Woman, była Dianą, księżniczką Amazonek wyszkoloną na niepokonaną wojowniczkę. Wychowała się na odległej, rajskiej wyspie. Pewnego dnia rozbił się tam amerykański pilot, który opowiedział Dianie o wielkim konflikcie ogarniającym świat. Księżniczka porzuciła więc swój dom przekonana, że może powstrzymać zagrożenie. W walce u boku ludzi, w wojnie ostatecznej, Diana odkrywa pełnię swojej mocy... i swoje prawdziwe przeznaczenie.

Do polskich kin film trafił wczoraj.