W jednej z wsi na Żywiecczyźnie odbywa się transmitowana w telewizji uroczystość-setne urodziny babci Plackowej. Niedługo po tym babcia spoczywa na miejscowym cmentarzu. Rodzinę Placków odwiedza urzędniczka z gminy z prezentami dla jubilatki. Możliwość otrzymania zegarka i dwóch tysięcy złotych sprawia, że rodzina kłamie, że babcia wyszła właśnie do kościoła. Za pokwitowaniem prezenty zostają w domu. Kilka dni później syn Placka wpada do domu z okrzykiem ,,Sprawa się rypła".
Tańcząca córka Kadeli jest rewelacyjna, tak jak motyw muzyczny przewijający się przez cały film. Podrygiwania Kadelówny jest baaardzo seksowne a i muzyka daje radę.
Napiszcie prosze jakia waszym zdaniem była najlepsza scena lub jaki był Wasz ulubiony dialog/powiedzonko. Pozdr dla wielbicieli tej super komedii:)
Film taki sobie, klimatu się nie czuje mimo iż temat wsi Polskiej to mój ulubiony. Irytująca małolata kręcąca
zadkiem i poruszająca się jak łamaga, co pewnie ma być tańcem, irytujące mumiowate aktorstwo
reszty, oprócz Pieczki i denna muzyka. Sami swoi maja u mnie 9 wiec ten nie może dostać
więcej niż 5 i to...